W dobie obostrzeń o czyimś być albo nie być na rynku pracy decydują miesiące, czasami tygodnie. Liczą się pomysłowość, zaradność i spryt, by dotrzeć do klienta pomimo fizycznej bariery. Przecież nikomu z nas nie przeszła ochota na jedzenie, zmianie uległy tylko warunki w jakich jemy. Jak zwiększyć ilość zamówień w pandemii, by wyjść z kryzysu obronną ręką?

Kryzys dotyka wszystkich, nie tylko branży gastronomicznej. A to oznacza, że jako konsumenci rezygnujemy z usług, które wydają nam się marnotrawstwem pieniędzy. Mamy też opory przed wydaniem dużej ilości pieniędzy na restaurację – wręcz wydaje się to moralnie nieetyczne. Z drugiej strony dołączamy do ruchu wspieramy gastronomię i zamawiamy posiłki z ulubionych lokali co do których mamy pewność wysokiej jakości. Jak wykorzystać te informacje, by ratować swój biznes?

Tanio a dobrze

Ostatnie lata były dla gastronomii bardzo łaskawe a restauracji i barów przybywało w ekspresowym tempie. Dziś z mapy znikają wszystkie małe i stosunkowo młode lokale, które korzystały na boomie gastronomicznym. Przetrwali Ci z dobrą renomą i długą tradycją na rynku, ponieważ ich przewagą jest doświadczenie i zaufanie jakim cieszą się wśród gości.

Nie oznacza to jednak, że także oni nie musieli wprowadzić istotnych zmian. Co można zauważyć na pierwszy rzut oka, to nowe menu – proste i smaczne. Krótsza karta dań stałych przy jednocześnie rozbudowanej usłudze dodatkowych potraw domowych – zup, obiadów, wyrobów rzemieślniczych: szynek, kiełbas, past, chlebów. Przed świętami restauracje zamieniają się w catering dowożący do klienta świąteczne potrawy, gotowe lub w półproduktach. Wszystko z zachowaniem jak najwyższej jakości dostawy. Postawiono na pakowanie próżniowe a dla zachowania stałej temperatury produktów – pojemniki termoizolacyjne.

Dobra rada:

Wzrasta zainteresowanie gotowaniem w domu, dlatego pojawia się coraz więcej kursów online. Do klienta dowożona jest paczka z produktami, z których później robi się użytek pod okiem kucharza. Na podobnej zasadzie działają także spokrewnione branże, np. sommelier prowadzi kurs smakowania wina połączony z wiedzą o sztuce i malowaniem.

Wszystko na dowóz

Jak skuteczna jest Twoja reklama w social mediach? To nie czas na chwytliwe slogany, chociaż i te mogą pomóc. Dotrzyj do ludzi i zadbaj o ich potrzeby w tym ciężkim czasie oferując pomoc w zrobieniu zakupów i dowiezieniu ich pod drzwi. Dodaj od siebie świeżo wyciskany sok, ciepłą wypiekaną bułkę lub swojski makaron. Takie małe gesty są dziś na wagę złota. Oferta boxów na cały dzień? Czemu nie, wystarczy zebrać ogłoszenia przez fanpage dodając zdjęcia przykładowego jadłospisu rozpisanego na tydzień. Wystarczy zaopatrzyć się w zgrzewarkę do tacek i można ruszać z produkcją.

Część osób rezygnuje z zamówień ze strachu przed zakażeniem. Pokaż jak dbasz o bezpieczeństwo dostaw ze swoim teamem. Rękawiczki i maseczki na kuchni, odkażanie przestrzeni z pomocą środków dezynfekcyjnych. Środki do dezynfekcji powinny się znaleźć także na sali i być na wyposażeniu dostawców jedzenia.

Dobra rada:

Zadbaj o sprzęt i wyposażenie kuchni. W tym szczególnym czasie ważne jest, by pracować na sprawnych urządzeniach i w czystej przestrzeni. W dobie zmniejszonych zamówień zarządź generalne porządki, przejrzyj produkty w chłodni i mroźni, wyczyść szafy chłodnicze i zmywarkę,opróżnij i umyj kostkarkę do lodu. Niech pracownicy wiedzą, że bezpieczeństwo to podstawa.

Garmażeria na wynos

Przestrzeń przeznaczona kiedyś dla gości marnuje się. Nikt nie może usiąść, zjeść i porozmawiać, dlatego w to miejsce powstają nowe pomysły zagospodarowania. Stoliki i krzesła lądują na zapleczu a w ich miejsce ustawiają się regały z wypiekami i konfiturami, lodówki ze smalczykiem, pastami, zupami. Obserwujemy powrót do tradycyjnych dań kuchni polskiej, które są proste i tanie, ale z drugiej strony pożywne i z wysokiej jakości produktów. To samo dzieje się z chlebem i bułkami, które w restauracjach powstają na zakwasie i biją jakością sklepy spożywcze.

Garmażerie i sklepiki powstają w miejsce kawiarni a winiarnie proponują dowóz zestawu ratunkowego z przekąskami. Jeśli posiadasz maszynkę do makaronu możesz stworzyć tanie w produkcji i świeże spaghetti z dowozem do klienta. W dobie zwiększonej troski o nasze zdrowie chcemy jeść zdrowo. Dobrym pomysłem jest propagowanie kiszonek i warzywnych leczo w słoikach, które mogą przetrwać w szafkach przez wiele miesięcy. Buraki, kapusta, ogórki są tanie w produkcji a zarazem bardzo cenione wśród mieszkańców aglomeracji.

Dobra rada:

Siła to liczby. Pamiętamy akcje wspierającą lekarzy w walce z koronawirusem. Zachęcaj do zamawiania posiłków dla rodziców, dziadków. Stwórz oddolną inicjatywę dbającą o najbardziej potrzebujące osoby z Twojej okolicy. W ten sposób pomożesz także swojemu biznesowi i zapewnisz pracę kolejnym osobom.

Ilość zamówień w pandemii nie jest już tak miarodajnym wskaźnikiem powodzenia jak jeszcze jakiś czas temu. Obecnie gastronomia przeżywa prawdziwą rewolucję i dostosowuje się do nowych warunków, np. przekształcając restauracje w sklepy z żywnością. Im bardziej trafna odpowiedź na potrzeby klientów, tym większa szansa na przetrwanie.

Beata